Europa i Polska nie może być pod szantażem Rosji

- Wczoraj na miasta Ukrainy spadły bomby. Putin terroryzuje na różne sposoby, także całą Europę. Chce niszczyć solidarność, wywoływać wielką inflację oraz podnosić ceny energetyczne i surowcowe w całej Unii Europejskiej i świecie. Doświadczamy tego wszyscy - mówił Premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej w KPRM.

Jak wspomniał, doświadczamy skutków wojny.

-  Borykamy się z brakami gazu, bardzo wysokimi cenami energii elektrycznej oraz surowcowej. Rosja prowadzi otwartą wojnę energetyczną z państwami świata, a szczególnie chce zniszczyć Ukrainę. Unia Europejska jest mało skora do pomocy. Często musimy przekonywać oraz podpowiadać jakie ustawy powinno się wprowadzać oraz regulować, aby ulżyć ludziom w tych trudnych czasach w obecnym kryzysie energetycznym - dodał.

Zaznaczył, że w czasie wojny na Ukrainie, trzeba wymyślać na nowo całą politykę energetyczną w Unii Europejskiej.

- Europa i Polska nie może być pod szantażem Rosji. Jesteśmy rządem solidarnym. Razem przezwyciężamy kryzysy - tak jak pokonaliśmy ostatni wiązany z COVID. Wprowadziliśmy Tarczę Antyinflacyjną, obniżyliśmy podatki oraz wprowadziliśmy dopłaty. Proponujemy rozwiązania i realnie działamy dla dobra Polaków. Obiecaliśmy samorządom przepracowanie ustawy energetycznej i węglowej, aby trafiły one na najbliższe posiedzenie Sejmie. Liberałowie z PO-PSL gdyby mieli się zmagać z kryzysem założyliby ręce jak za poprzednich rządów - poinformował.

 Dodał że, robimy wszystko, aby zachowywać miejsca pracy oraz je ochraniać.

- Proponujemy kolejne rozwiązania. Mamy do czynienia ze znacznym ograniczeniem kosztów cen energii, które wejdą w życie od 1 stycznia przyszłego roku. Zgodnie z naszą obietnicą przedstawiamy mechanizm maksymalnej ceny dla podmiotów wrażliwych, dla samorządów i dla MŚP do akceptowalnego przez Komisję Europejską poziomu zużycia w cenie 785 zł/MWh - oświadczył.

Lista aktualności