- Donald Tusk już we wrześniu 2015 r. opowiedział się bardzo jednoznacznie za przymusowymi kwotami uchodźców w krajach członkowskich UE, w tym także w Polsce. Po paru tygodniach przekonał Premier Kopacz, żeby przyjęła koncepcję przyjęcia prawie 12 tys. islamskich imigrantów - powiedział Wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego Ryszard Czarnecki w programie „Gość poranka”.
Wiceprzewodniczący dodał, że kandydatura Donalda Tuska jest wygodna z punktu widzenia krajów zachodnich, które chcą pozbyć się imigrantów.
- Słyszałem wielokrotnie, że idea karania krajów członkowskich jest już przeszłością. To nieprawda (…) W zeszłym tygodniu grecki Komisarz, który odpowiada za kwestię imigrantów w UE, wystąpił z inicjatywą karania państw członkowskich UE - poinformował.
Podkreślił, że w tej kwestii, Donald Tusk nie podjął żadnych działań mających zmienić powyższą decyzję.
- Zachował się jakby był bardzo lojalnym funkcjonariuszem Unii Europejskiej, który realizuje niemiecki interes. Pani Kanclerz Merkel forsuje teraz kandydaturę Donalda Tuska. W zeszłym roku sytuacja była zupełnie inna, ze strony niemieckiej nie było upierania się przy Donaldzie Tusku - powiedział Wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego Ryszard Czarnecki.