- Po kilku godzinach ożywionej debaty stało się jasne dla wszystkich, że chcemy, aby Ukraina wstąpiła do Unii Europejskiej. Jedni ten proces chcą spowolnić, inni, tak jak Polska, chcą przyspieszyć, ale dostrzegamy jedność w tym aspekcie - powiedział Premier Mateusz Morawiecki podczas wizyty w Paryżu.
Jak wspomniał, ważną kwestią jest fakt, że chcemy wspierać Ukrainę w procesie wejścia do Europy.
- Cała dyskusja odnosiła się do sytuacji na Ukrainie oraz kryzysu migracyjnego. Codziennie do Polski, Słowacji, czy Węgier przybywa około 100-200 tys. uchodźców wojennych. Polacy wiedzą, że stoimy w krytycznym momencie, gdzie trzeba otworzyć drzwi uchodźcom z Ukrainy. Apelowałem o środki finansowe, które będą płynąć do Polski szerokim strumieniem - zaznaczył.
Poinformował, iż strona finansowa Polski została w znacznym stopniu zabezpieczona.
- Pamiętajmy, że mamy cały czas do czynienia z ogólnoświatowym kryzysem gospodarczym, gdzie trzeba zachowywać się odpowiedzialnie patrząc na gospodarkę. Chcemy dać Ukrainie nadzieję, którą wyrażamy poprzez surowe sankcje dla Rosji. Polska postuluje o jak najdalej idące sankcje, o zamrażanie i konfiskatę majątków oligarchów. Europa jest zdecydowana w walce z rosyjską agresją - oznajmił.