- Dobrze się stało, że Prezydent podpisał naszą ustawę. Miejmy nadzieję, że reprywatyzacja będzie teraz w Warszawie przeprowadzana rzetelnie i właściwie. (…) Jeśli rzeczywiście doszło do złodziejstwa, o którym piszą media, to mam nadzieję, ze winni zostają ukarani - powiedziała Rzecznik KP PiS Beata Mazurek o ustawie dotyczącej gruntów warszawskich, która ma rozwiązać problem nieruchomości objętych tzw. dekretem Bieruta z 1945 r.

Rzecznik KP PiS stwierdziła, że zamieszaniu wokół reprywatyzacji winna jest Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz.

- Za całe to zamieszanie, to wszystko, o czym wiemy z mediów, tak naprawdę odpowiedzialna jest Hanna Gronkiewicz-Waltz, ponieważ to ona, tak naprawdę, organizuje i odpowiada za to, co się dzieje w ratuszu. Nie twierdzę, że dawała przyzwolenie. Być może nie miała właściwego nadzoru nad tym, co w zakresie reprywatyzacji się stało - oświadczyła

- Sprawami zajmuje się CBA, czy nawet złożyło już doniesienie do prokuratury. Poczekajmy na komunikaty z ich strony. Dobrze, że sprawy trafiły do prokuratury. Prokuratura w oparciu o określone dokumenty będzie stawiała, bądź nie, zarzuty - dodała.

Beata Mazurek podkreśliła też, że w Prawie i Sprawiedliwości nie obowiązuje dyscyplina w sprawach światopoglądowych.

- Każdy projekt obywatelski będzie kierowany do dalszych prac, ale PiS nie będzie narzucał swoim Posłom żadnej dyscypliny w kwestiach światopoglądowych - stwierdziła.

Ponadto Rzecznik KP PiS odniosła się do listu złotej medalistki olimpijskiej Anity Włodarczyk do Hanny Gronkiewicz-Waltz.  

- Chcemy, żeby polscy sportowcy ćwiczyli w ludzkich warunkach. Nie wiemy czemu Hanna Gronkiewicz-Waltz nie odpowiedziała na list Anity Włodarczyk i nie wyraziła zgody na remont klubu RKS Skra Warszawa, ale liczymy, że zmieni zdanie - powiedziała Beata Mazurek.