- W sercach robotników musiało być dużo odwagi, bo przecież wszyscy pamiętali wydarzenia z grudnia 1970 roku, kiedy władza komunistyczna brutalnie potraktowała tamte protesty. Trzeba było odwagi, która dała nadzieję na przyszłość. Odwagę tamtych czasów znajdujemy w dzisiejszej niepodległości i suwerenności. 42 lata temu powstał ruch, który przyczynił się do bezkrwawego obalenia komunistycznego systemu. "Solidarność" działała bez strachu, ale z rozwagą - mówił Premier Mateusz Morawiecki podczas wystąpienia w Gdańsku.
Zaznaczył, iż podczas dzisiejszych obchodów musimy pamiętać o ukraińskich żołnierzach i cywilach, którzy walczą o wolność naszą i waszą.
- Nasi robotnicy wywalczyli wolność 42 lata temu. Dziś żyjemy w punkcie zwrotnym historii. Ukraina nie może paść, Ukraina musi być zwycięska. Dlatego całe społeczeństwo i polski rząd robią wszystko, aby walka Ukraińców zakończyła się zwycięsko tak, jak zakończyła się zwycięsko walka robotników. Pamiętajmy o tych, którzy byli odpowiedzialni za krwawe lata stanu wojennego. Wtedy musieliśmy walczyć o prawdę i tak jest dziś. "Solidarność" to nie tylko historia, a tak chciano zrobić w III RP, gdzie schowano ideały "Solidarności" do szuflady - dodał.
Jak wspomniał, w latach 90. prawa pracownicze nie były przestrzegane.
- Trzeba przypomnieć rządy Prawa i Sprawiedliwości w latach w 2005-2007 i obecne, gdzie pozbyto się rzeczywistości, która panowała, a wsłuchano się w głos Polaków i pracowników. Dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do zmian prospołecznych, które są w Polsce. Wielka, szeroko zakrojona polityka społeczna i solidarnościowa zmieniła oblicze Rzeczpospolitej. Dziś ideały "Solidarności" są żywe w naszej polityce. "Solidarność" w minionych latach wydobywała z nas to, co najlepsze i niech tak będzie dziś. Dziękuje "Solidarności" za wywalczenie naszej wolności i niepodległości. Cześć i chwała Bohaterom - poinformował.