Przemysł rolny musi otworzyć się w polskich rękach

W czwartek (10.02) Premier Mateusz Morawiecki brał udział w Posiedzeniu Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi.

- Zima to czas spoczynku dla rolnictwa, ale też niepokoju w związku z zagrożeniami, z którymi zmaga się polska wieś. Obecnie mierzymy się z huśtawką cen gazu ze Wschodu oraz z Zachodu wysokich cen energii. To przekłada się na ceny produktów, w tym ceny nawozów - oznajmił.

Wspomniał o tym, że ponad miesiąc temu został skierowany wniosek do Przewodniczącej Komisji Europejskiej na dopłaty do nawozów.

- Dokonaliśmy zmiany, czyli 0% VAT dla nawozów. Apeluję, aby Komisja Europejska udzieliła zgody na dopłaty do nawozów dla rolników. To jest poważny problem, z którym walczymy. Różnego rodzaju klęski żywiołowe, które nas dotykają to przede wszystkim susze. Kiedy w 2018 susza przyszła wypłaciliśmy rolnikom do 2,5 mld zł. To jest tyko przyczynek do tego, by na ten problem spojrzeć szerzej. Z bardzo dużym udziałem Skarbu Państwa będziemy wspierać rolników, gdyby, nie daj Boże, wystąpiła susza. Wieś nie może zostać z tym problemem sama - powiedział.

Poinformował o temacie przetwórstwa rolnego, które w dużej mierze znajduje się w zagranicznych rękach.

- Zapobiegamy temu poprzez nasz program dopłat ubezpieczeń, aby polski rolnik był dodatkowo wspierany. Przemysł rolny musi otworzyć się w polskich rękach. Przetwórstwo rolne będzie objęte programem Od Pola Do Stołu - zaznaczył.

Oznajmił o wdrażaniu nowego system ubezpieczeniowego.

- Przejęliśmy Towarzystwo Ubezpieczeń Wzajemnych i w oparciu o ten system chcemy udostępnić ubezpieczenia dla rolników z bardzo wydatnym wsparciem ze strony Skarbu Państwa. Dopłaty dla rolników spowodują, że przekroczymy średnią Unii Europejskiej o ponad 100%. Będziemy program dopłat cały czas rozwijać - powiedział.

Lista aktualności