Polacy chcą władzy skutecznej, która dba o ich interesy

- W kontrze do pustki programowej PO, my pokazujemy dokonania Rządu Premier Beaty Szydło. Mamy rekordowo niskie bezrobocie, rewelacyjne wyniki gospodarcze, a wydatki socjalne finansujemy między innymi z uszczelnienia systemu podatkowego. W sobotę Prezes PiS Jarosław Kaczyński mówił o tym na terenie byłej Stoczni Szczecińskiej. PO, likwidując przemysł stoczniowy, grzebała szansę na rozwój całego regionu - powiedział Minister w KPRM Paweł Szefernaker w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej”.

Marsz Wolności był żółtą kartką dla obozu rządzącego?

- Nie, bo nasze rządy ocenią Polacy, a nie zwiezieni autokarami działacze partyjni, którzy tęsknią za przywilejami władzy. I to dwóch partii, bo choć tylko PO chwaliła się w mediach społecznościowych jadącymi autokarami, to widać było, że swoje struktury zmobilizował też PSL.

Ma pan poczucie, że PO próbuje obalić Rząd?

- Co jakiś czas próbują podgrzewać nastroje, wcześniej była nieudana próba puczu, później wotum, teraz marsz. Ale jakoś emocji potrzebnych wokół tych wydarzeń wywołać im się nie udaje. Ta nieskuteczność może też rozdrażnić silną, związaną z Tuskiem opozycję wewnętrzną w PO i wtedy dojdzie do rozgrywki o władzę w partii, do której wszyscy dziś się tam przygotowują.

Frekwencja marszu była sukcesem czy porażką opozycji?

- Nie będę wchodził w spekulacje na temat liczb. Choć trzeba przyznać, że skandalem jest wpis posła Grabca, który groził policjantom rozliczeniami za podanie liczby 12 tys. uczestników marszu, choć w tym samym czasie sprzyjająca PO „Gazeta Wyborcza" podawała 7-10 tys. Nerwowość liderów PO odsłoniła ich prawdziwe intencje. Mówią o wolności i jednocześnie pokazują, jak ona wyglądałaby w ich wydaniu. Grzegorz Schetyna, nawet według mało obiektywnych źródeł warszawskiego ratusza, zmobilizował mniej ludzi niż rok temu Mateusz Kijowski. Okazuje się, że umacniająca się w opozycji PO nie sumuje całego poparcia, które miały KOD i Nowoczesna.

Kto dzisiaj jest głównym konkurentem PiS?

- Jeszcze w zeszłym roku to Schetyna płacił Kijowskiemu za wejście na scenę, dziś to Kijowski na nią nie wszedł. Marsz pokazał, że nawet jeśli PO aktualnie jest silniejsza w opozycji, to nie mobilizuje aż tylu środowisk, które w zeszłym roku przyszły na manifestację opozycji, w której było wiele mniejszych, ale konkurujących podmiotów. Schetyna nie dostał premii za koszulkę lidera opozycji.

Krzysztof Łapiński został rzecznikiem Prezydenta. Czy dla PiS to nie jest strata?

- Krzysztof jest utalentowaną i niezwykle pracowitą osobą, razem współpracowaliśmy przez lata, szczególnie w kampanii Andrzeja Dudy oraz Prawa i Sprawiedliwości.

Całość wywiadu dostępna w papierowym wydaniu "Rzeczpospolitej". 

Lista aktualności