Niepodległość kosztuje, dziś przekonujemy się o tym ponownie

- Józef Piłsudski nawiązywał do tradycji insurekcyjnej, a zarazem wzbogacił tę tradycję o politykę realną i ta polityka w ogromnej mierze przyczyniła się do odzyskania niepodległości - powiedział Prezes PiS Jarosław Kaczyński w Krakowie.

Odniósł się m.in. do sytuacji na polsko-białoruskiej granicy. Przypomniał, że na wschodniej granicy toczy się wojna hybrydowa.

- Warto w dniu Święta Narodowego zastanowić się, skąd ta niepodległość przyszła, bo nie przyszła ni z tego ni z owego. Przyszła dzięki zaangażowaniu różnych ludzi, często mających różne poglądy, a nawet skłóconych, często nawet walczących ze sobą w różnych okolicznościach, nawet z bronią z ręku - powiedział.

Podkreślił, że należy uczynić wszystko, by zbudować w tzw. klasie politycznej jak najszerszą jedność.

- Dzisiaj wydaje się to zupełnie niemożliwe, że to napięcie, ta niechęć, a z drugiej strony także - jak wiele wskazuje - zewnętrzne inspiracje mogą to uniemożliwić. Ale trzeba się starać. Trzeba wiedzieć, że my wiemy o tym, że to jest potrzebne, że to jest niezbędne, że to jest możliwe - powiedział.

Zwrócił uwagę, że w obliczu zagrożenia na granicy z Białorusią do takiej jedności doszło na Litwie czy Łotwie, więc i my to możemy. Zapewnił, że w tej sprawie nie ma przeszkód ze strony PiS, jeżeli cel będzie wspólny.

- Wszystko, co czynimy na granicy, jest w zgodzie z empatią; ci, którym trzeba pomóc, tę pomoc otrzymują - powiedział.

Dodał, że obchody 103. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, w tym Marsz Niepodległości w Warszawie, nastrajają optymistycznie.

- Podejmowano błędne decyzje, my podjęliśmy decyzje słuszne i zwyciężyliśmy. I dalej będziemy zwyciężać - powiedział.

Premier Mateusz Morawiecki powiedział, że aby sprostać niepodległości musimy pozbyć się pewnego nawyku, jaki wtłaczano nam do głów jakieś 300 lat. Ten nawyk, jak mówił, próbowano w nas wytworzyć także w latach III Rzeczpospolitej.

- To nawyk pewnego rodzaju, gorszości, nawyk mikromanii, to polityka pedagogiki wstydu, to próba zrzucania na nasze barki cudzych win i cudzych grzechów - zaznaczył.

Aby niepodległość nam służyła przez setki lat, dodał, trzeba budować suwerenne elity, w bardzo szerokim rozumieniu tego słowa.

- Niepodległość kosztuje i dziś przekonujemy się o tym ponownie - kosztuje wysiłek, nasze starania na arenie międzynarodowej, ale musimy przede wszystkim polegać na sobie - mówił.

Podkreślał, że Polska chce być silnym, podmiotowym państwem oraz że niepodległość zawdzięczamy wspaniałym pokoleniom.

- Dziś także musimy ufać przede wszystkim we własne siły i dziś jesteśmy wdzięczni tym, którzy na naszej wschodniej granicy dbają o naszą suwerenność, nasze bezpieczeństwo, bezpieczeństwo całej UE. Dziękujemy żołnierzom, funkcjonariuszom Straży Granicznej, Policji i innych służb - mówił.


Lista aktualności