- Z powszechnie dostępnych informacji medialnych, członkowie zarządu Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych stwierdzili, że za mało zarabiają, a skoro za mało zarabiają, to na odchodne, jeszcze za wiedzą pana ministra Kierwińskiego wynagrodzenia zostały zwiększone, bo 30 tysięcy złotych to jest za mało, więc trzeba się wzbogacić do 50 tysięcy złotych i jeszcze troszeczkę sobie gdzieś tam dorobić w innych miejscach, bo to jest takie wynagrodzenie dla ludzi w ramach kolesie na swoje z Platformy Obywatelskiej. Jesteśmy tutaj, przed PWPW, razem z Panem Ministrem Śliwką, ponieważ podejmujemy interwencję na podstawie ustawy o wykonywaniu funkcji posła i senatora. Będziemy składali odpowiednie zapytania, chcemy poznać nazwiska, szczegóły, uzasadnienia tych skandalicznych decyzji. Dlaczego tak obficie wynagrodzony ma być zarząd, który rozumiem, że za wierność ministrowi Kierwińskiemu ma otrzymać taką nagrodę - powiedział Poseł Jacek Ozdoba.
- Dla Polaków podwyżki cen energii, gazu, wody, a dla polityków Platformy Obywatelskiej podwyżki wynagrodzenia. PWPW jest doskonałym tego przykładem, gdzie prezesi zarabiali w granicach 30 tysięcy brutto bez części zmiennej, a teraz się okazuje, że będą zarabiali tylko 50 tysięcy na części stałej. A ile na części zmiennej? To będziemy chcieli ustalić. To po pierwsze. Po drugie w momencie, w którym jest powoływany nowy zarząd, miesiąc później jest mu praktycznie dwukrotnie podnoszone wynagrodzenie, nie wspominając o tej części zmiennej. Dlatego w ramach interwencji poselskiej, razem z Posłem Jackiem Ozdobą chcemy sprawdzić, jak to wszystko wyglądało na dokumentach. Będziemy żądali protokołów posiedzenia Rady Nadzorczej PWPW. Będziemy żądali protokołów walnego zgromadzenia akcjonariuszy, będziemy żądali wszystkich dokumentów, na podstawie których kształtowane jest wynagrodzenie prezesów zarządu, wiceprezesów, członków zarządu, ale także członków rad nadzorczych PWPW - powiedział Poseł PiS Andrzej Śliwka - Poseł na Sejm RP