Biało-Czerwony Marsz okazał się świętem radości i patriotyzmu

- Uroczystości wyjątkowe w dziejach naszego narodu, naszego państwa i w życiu naszego pokolenia, jakimi była 100. rocznica odzyskania przez Polskę niepodległości, przebiegły bezpiecznie, w atmosferze radosnego świętowania - ocenił Minister MSWiA Joachim Brudziński.

Dodał, że ponad 250 tysięcy Polaków wzięło udział w Marszu Niepodległości i była to największa tego typu manifestacja w dziejach Warszawy.

- Mieliśmy do czynienia wyłącznie z nielicznymi incydentami. Biało-Czerwony Marsz okazał się w dużej mierze świętem radości i patriotyzmu - oznajmił.

Podziękował wszystkim służbom, które zabezpieczały zgromadzenia z okazji Święta Niepodległości organizowane w całej Polsce.

- To nie tylko Warszawa, bo od Szczecina po Rzeszów, od Legnicy, Wrocławia na południowym zachodzie, po północno-wschodnią Polskę, przez centrum kraju, praktycznie nie było miejscowości, gminy, gdzie te uroczystości nie byłyby organizowane - podkreślił.

Minister koordynator służb specjalnych Mariusz Kamiński poinformował, że działania prewencyjne w znacznym stopniu przyczyniły się do zapewnienia bezpieczeństwa podczas marszu.

- Służby specjalne zidentyfikowały ok. 100 osób, które próbowały zakłócić uroczystości. Włoska grupa, która pojawiła się na marszu, cały czas była pod obserwacją. Jest to partia legalnie działająca na włoskiej scenie politycznej. Grupa ta była cały czas monitorowana i nie stwierdzono próby łamania polskiego prawa - stwierdził.


Lista aktualności