Beata Szydło: państwo nie stoi po stronie repatriantów

Polacy mieszkający w Kazachstanie czują się opuszczeni; polskie państwo nie stoi po stronie tych, którzy chcą wrócić - oceniła w czwartek wiceprezes PiS Beata Szydło. Od 2001 r. przyjechało 5 tys. repatriantów, rząd wspiera samorządy i pracodawców, którzy im pomagają - odpowiada MSW.

Na briefingu prasowym po spotkaniu z rodziną, która przed laty przyjechała z Kazachstanu do Polski, Szydło oceniła, że osoby te wróciły „dzięki zaangażowaniu i determinacji osób prywatnych”. Dodała, że obecnie do Polski wraca ich dalsza rodzina.

Beata Szydło uważa, że polskie państwo nie stoi po stronie tych Polaków, którzy chcą wracać do Polski. „Tylko cały czas mnożone są różnego rodzaju przeszkody i trudności. Ci ludzie są pozostawieni sami sobie" - powiedziała. Dodała, że Polacy mieszkający w Kazachstanie czują się opuszczeni.

„Teraz, kiedy trwa w Polsce dyskusja, o tym, by do Polski przyjeżdżali emigranci, rząd podejmuje decyzje o tym, by emigrantów do Polski ściągać i nie widzi żadnych przeszkód, stawiam proste pytanie: dlaczego polski rząd nie zrobi niczego, by umożliwić powrót do Polski Polakom?” - mówiła Szydło.

Zaznaczyła, że Polska powinna zadbać o wszystkich swoich obywateli „powinna być domem, do którego każdy Polak ma prawo wracać”. „I każdy Polak ma prawo wrócić, czuć się tutaj bezpiecznie, a polskie państwo powinno zrobić wszytko, by ten powrót umożliwić” - powiedziała wiceprezes PiS, kandydatka tej partii na premiera.

PAP
Lista aktualności